KROTOSZYN | Pożar samochodu ciężarowego na ul. Ostrowskiej

Służba w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie w nocy z 11 / 12 sierpnia 2009 roku przebiega dość spokojnie. Dzwonią telefony alarmowe 998 i 112 - jedne są głuche, po prostu nikt się nie odzywa, w innych słychać muzykę. Są też prośby o połączenie z Dyżurnym Policji lub z Pogotowiem Ratunkowym. Dochodzi godzina 1:33 rozlega się dzwonek telefonu alarmowego... dyspozytor przedstawia się zgodnie z przyjętymi procedurami, ale w połowie przerywa zdenerwowany męski głos, który szybko mówi o pożarze samochodu w Krotoszynie, ale nie bardzo wiadomo jaki samochód i gdzie się pali. Spokojny glos dyspozytora uspakaja zgłaszającego, który teraz już w miarę spokojnie odpowiada na pytania Dyżurnego. Z przeprowadzonej rozmowy wynika, że pali się samochód ciężarowy, osób poszkodowanych nie ma, kierowca opuścił pojazd. Po chwili w głośnikach radiowęzła rozlega się zapowiedź "UWAGA samochód GBA i GCBA wyjazd alarmowy, pożar samochodu ciężarowego w Krotoszynie na ul. Ostrowskiej...", rozlegają się dzwonki alarmowe. Po chwili już samochody gaśnicze mkną ulicami miasta pod wskazany adres. W tym czasie dyspozytor powiadamia o zdarzeniu Policje. Po czterech minutach strażacy docierają do miejsca pożaru, w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalają, że pali się kabina i część skrzyni ładunkowej samochodu ciężarowego, zagrożona jest przyczepa. Strażacy podają piane gaśniczą na palący się samochód, dla zabezpieczenia przyczepy przed zapaleniem się pokrywają ja pianą. W czasie prowadzenia działań gaśniczych pod samochodem ciężarowym ratownicy zauważają części motoroweru, po czym natychmiast przystępują do poszukiwania kierującego w obrębie samochodu. Poszukiwania nie przynoszą rezultatu, Krąg poszukiwań zostaje rozszerzony, strażacy wspólnie z policjantami przeszukują pobocza i rowy. W odległości około 200 metrów od miejsca pożaru znajdują kierowcę motoroweru z widocznymi obrażeniami głowy, dowódca wzywa karetkę pogotowia, a rannemu strażacy udzielają pomocy medycznej, a po przyjeździe karetki jest on przekazany pod opiekę zespołu. Na czas prowadzonych działań policjanci zorganizowali objazd w celu rozładowania tworzącego się korku. Działania prowadzono przez ponad 2 godziny.

Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Jarosław Torzecki

W akcji udział wzięły:
Jelcz GCBA 5/32 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - JRG Krotoszyn (KSRG)