Wtorek, 6 kwietnia 2010, chodnikiem przy ul. Kołłątaja w Krotoszynie idzie mężczyzna. Jakież było jego zdziwienie, kiedy w pewnym momencie zarywa się pod nim studzienka, a prawa noga zostaje uwieziona w jej głębi. Mężczyzna dzwoni pod numer alarmowy 112 i informuje dyspozytora o całym zdarzeniu, na zakończenie rozmowy stawia pytanie i co mam zrobić?
Dyżurny bez wahania wysyła do miejsca zdarzenia samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP z Krotoszyna, karetkę pogotowia i Straż Miejską. Na miejsce zdarzenia udaje się także Komendant Powiatowy. Po 4 minutach zastęp strażaków jest już na miejscu. W wyniku przeprowadzonego rozpoznania ratownicy ustalają, że mężczyzna wpadł do studzienki telekomunikacyjnej i ma uwięzioną prawą nogę. Ratownicy zabezpieczyli teren działania, nożycami ucięto druty pokrywy studzienki telekomunikacyjnej umożliwiając tym samym dostęp do kończyny dolnej. Po wydobyciu poszkodowanego na zewnątrz strażacy umieścili poszkodowanego na noszach typu deska, unieruchomili kończynę, ewakuowali ze strefy zagrożenia i udzielili wsparcia psychicznego. Po przybyciu karetki Pogotowia Ratunkowego przekazano poszkodowanego zespołowi ratownictwa medycznego. Działania trwały 21 minut.
Tekst : mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto : mł. bryg. mgr inż. Mariusz Przybył