W sobotę, 4 kwietnia jednostki ochrony przeciwpożarowej kilkakrotnie gasiły pożary trawy na przydrożnych rowach, nasypach kolejowych oraz rolniczych nieużytkach. Do powstania jednego z tych pożarów doszło na trasie Tomnice - Gorzupia w gm. Krotoszyn. Zgłoszenie o pożarze do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło o godzinie 16:44. Dyspozytor do pożaru zadysponował średni samochód gaśniczy ( GBA 2,5/16 ) z Ochotniczej Straży Pożarnej z Krotoszyna. Po przejechaniu 6 kilometrów zastęp dociera na miejsce i w wyniku przeprowadzonego rozpoznania dowódca ustala, że pali się sucha trawa na rowie. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu jednego prądu gaśniczego wody w natarciu na palącą się trawę. Działania trwały 59 minut. Nie pomagają żadne artykuły w prasie lokalnej, materiały informacyjne emitowane w lokalnych rozgłośniach radiowych. Tradycji musi stać się zadość - koniecznie trzeba jakiś kawałek trawy bądź pozostałości roślinnych wypalić. Pożary te, są bardzo niebezpieczne, niszczą faunę i florę, utrudniają - a w niektórych przypadkach paraliżują ruch na drogach, co może doprowadzić do kolizji i wypadków. Do atmosfery przedostaje się szereg trujących związków chemicznych dla ludzi i dla zwierząt. Wypalanie traw często jest także przyczyną śmierci ludzi. Szybko rozprzestrzeniający się ogień może odciąć drogę ucieczki człowiekowi. Ponadto wypalanie niewielkiego nawet skrawka trawy może wymknąć się spod kontroli i przenieść się na pobliskie lasy czy zabudowania. Zanim podpalimy trawę na rowie czy też na nieużytkach zastanówmy się jakie zagrożenie swoim czynem spowodujemy !

Tekst: st. kpt. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Jarosław Torzecki

W akcji udział wzięły:
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Krotoszyn (KSRG)

Kierowca autobusu został ranny w wyniku zdarzenia do jakiego doszło na dworcu autobusowym w Krotoszynie. Zgłoszenie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło o godzinie 12:43 od dyspozytora Pogotowia Ratunkowego. Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu dyspozytor wysyła do miejsca zdarzenia samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna, jednocześnie wydaje dyspozycję dowódcy, aby po drodze zabrał lekarza ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ponieważ w tym czasie wszystkie karetki były na wyjeździe. Po przybyciu na miejsce zdarzenia przeprowadzono rozpoznanie w wyniku którego ustalono, że kierowca prowadzący obsługę silnika doznał urazu kończyn dolnych. Uraz spowodowany był przez metalowe części silnika. Poszkodowanym zajął się lekarz przybyły z zastępem strażaków oraz zespół ratownictwa medycznego. Działania straży polegały na zabezpieczeniu i wygrodzeniu terenu działań, odłączeniu akumulatorów oraz udzieleniu pomocy przy ewakuacji osoby poszkodowanej do karetki pogotowia ratunkowego. Miejsce objęte działaniem ratowniczym przekazano przedstawicielowi Policji. Działania trwały 37 minut.

Tekst: st. kpt. Tomasz Niciejewski
Foto: Mikołaj Minta

W akcji udział wzięły:
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG)
Renault Kangoo SLOp - JRG Krotoszyn (KSRG).

O godz. 17.15 w miejscowości Salnia, tuz przy lesie starszy mężczyzna z niewyjaśnionej przyczyny nagle zjechał nissanem micra w lewo i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna doznał szoku. Ratownicy medyczni udzielili mu pierwszej pomocy. Strażacy odłączyli akumulator i sprawdzili teren pod kątem wycieków płynów.

Tekst i foto: Agata Babijów

W akcji udział wzięły:
Star/MAN GBA 2,5/16 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG).

5 osób rannych oraz uszkodzony autobus i ciężarowy tir to bilans wypadku drogowego do jakiego doszło 24 marca na trasie między Wałkowem, a Koźminem Wlkp.
We wtorek 24 marca kierowców podróżujących po drogach Powiatu Krotoszyńskiego zaskoczył gwałtowny atak zimy. Zaśnieżone i oblodzone drogi uniemożliwiały wręcz poruszanie się pojazdami. Nawet zimowe opony i ABS nie pomagały - samochody nie mogły ruszyć z miejsca, a jeśli już ruszyły to bardzo trudno było je zatrzymać. Zgłoszenie o wypadku do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie wpłynęło o godzinie 21:04. Dyspozytor w trakcie prowadzonej rozmowy z osobą zgłaszająca wypadek dowiedział się, że zderzył się autobus wiozący żołnierzy z ciężarowym Tirem. Do wypadku zostają wysłane: samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna, samochód ratownictwa technicznego i samochód gaśniczy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Koźmina Wlkp., samochody gaśnicze z OSP Wałków i Czarny Sad oraz Policja i Karetki Pogotowia Ratunkowego z Koźmina Wlkp. i Krotoszyna. Na miejsce udaje się także Zastępca Komendanta Powiatowego PSP z Krotoszyna.
Po dojechaniu na miejsce zdarzenia zabezpieczono teren działań. W trakcie rozpoznania ustalono, że autobus przewożący 23 żołnierzy zderzył się z samochodem ciężarowym marki DAF. Autobus znajduje się częściowo w rowie, a samochód ciężarowy na swoim pasie ruchu. Kierowca samochodu ciężarowego samodzielnie opuścił pojazd. Czterech żołnierzy uskarża się na obrażenia głowy i kończyn dolnych, z samochodu ciężarowego wyciekają płyny eksploatacyjne. Ratownicy udzielili pomocy medycznej trzem poszkodowanym żołnierzom, po przyjeździe zespołów ratownictwa medycznego z podstacji w Koźminie Wlkp. przekazali poszkodowanych lekarzowi.
Pozostali żołnierze z uszkodzonego autobusu przemieścili się do drugiego autobusu, który jechał w kolumnie. Ruch na drodze krajowej nr 15 został całkowicie wstrzymany decyzją kierującego działaniami ratowniczymi - policja zorganizowała objazd. Ratownicy z OSP Koźmin Wlkp. w świetlicy swojej remizy przygotowali gorące napoje (kawa, herbata) dla żołnierzy uczestniczących w wypadku. Żołnierzy uczestniczących w wypadku przewieziono do remizy w Koźminie Wlkp. drugim autobusem wojskowym, gdzie otoczono ich opieką. Po zakończeniu czynności dochodzeniowych z jezdni usunięto rozlane płyny eksploatacyjne. O zaistniały zdarzeniu poinformowano Burmistrza Koźmina Wlkp. Do rozgłośni radiowej Radia Centrum przekazano informację o utrudnieniach w ruchu i zorganizowanych objazdach. Działania prowadzono przez ponad 4 godziny.

Tekst: st. kpt. Tomasz Niciejewski
Foto: dh. Jarosław Torzecki

W akcji udział wzięły:
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG)
Renault Kangoo SLKw - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Koźmin Wlkp. (KSRG)
Ford Transit SLRt - OSP Koźmin Wlkp. (KSRG)
Star 200 GBM 2,5/8 - OSP Czarny Sad (KSRG)
Star 244 GBA 2,5/16 - OSP Wałków

Godzina 13.19, 17 marca 2009 roku dyspozytor Centrum Powiadamiania Ratunkowego odbiera zgłoszenie o pożarze garażu. Ze zgłoszenia nie wynika zbyt wiele, zgłaszająca osoba była bardzo zdenerwowana. Dobrze, że dyspozytor zdołał uzyskać adres i nazwisko. Po przyjęciu zgłoszenia natychmiast wysyła ciężki i średni samochód gaśniczy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej z Krotoszyna, na miejsce pożaru udaje się także Komendant Powiatowy. Czerwone samochody z włączonymi niebieskimi "kogutami" oraz wyjącymi syrenami z trudem przedzierają się przez miasto, kierowcy zjeżdżają do krawędzi jezdni robiąc miejsce na środku drogi.
Po kilku minutach zastępy docierają do celu, a w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalają, że pali się wnętrze garażu wykonanego z płyt betonowych, dach częściowo drewniany częściowo pokryty blachą. Rozwijający się pożar stanowił bezpośrednie zagrożenie dla budynku mieszkalnego. Ratownicy w celu ugaszenia pożaru podają pianę gaśniczą do wnętrz budynku oraz wodę w obronie przyległego budynku mieszkalnego. Po ugaszeniu pożaru pomieszczenie garażowe oddymiono i przewietrzono. Po zakończeniu działań miejsce przekazano właścicielowi. Działania trwały 52 minuty.
Dyspozytor pełniący służbę w Stanowisku Kierowania przyjmuje zgłoszenia dotyczące potrzeby interwencji straży pożarnej czy też innych służb ratunkowych. Na podstawie przyjętego zgłoszenia tzn. uzyskanych informacji na temat pożaru czy też wypadku drogowego wysyła odpowiednie siły i środki tzn. samochody z odpowiednim wyposażeniem. Aby dyspozytor wysłał odpowiedni sprzęt musi posiadać jak najwięcej informacji dotyczących pożaru czy też wypadku drogowego. Dlatego też zgłaszając do służb ratowniczych pożar lub inne zdarzenie należy w miarę możliwości spokojnie podać dyspozytorowi następujące informacje:

1. gdzie się pali lub jakie wystąpiło zagrożenie - dokładny adres, rodzaj obiektu, piętro, dojazd do obiektu (podanie dokładnych danych skróci czas dojazdu jednostek do miejsca zdarzenia)
2. co się pali,
3. czy są osoby poszkodowane i czy istnieje zagrożenie dla ludzi.
4. numer telefonu z którego dzwonimy zgłaszając pożar lub wypadek
5. nazwisko i imię powiadamiającego.

UWAGA: Po zakończeniu zgłoszenia nie odkładajmy słuchawki telefonu do czasu uzyskania potwierdzenia zgłoszenia przez dyżurnego straży pożarnej. Po odłożeniu słuchawki odczekaj chwilę przy telefonie w celu ewentualnego potwierdzenia podanych informacji przez służby ratownicze.
Jest rzeczą zrozumiałą, że osoby zgłaszające pożar lub wypadek są zdenerwowane samym zdarzeniem, które niejednokrotnie zagraża im samym i stawia ich w obliczu nagłego zdarzenia, z którym może spotkali się pierwszy raz w życiu. Drżącymi palcami wybierają numer alarmowy 998 i chcą jak najszybciej powiedzieć co się wydarzyło, że bardzo potrzebują pomocy. Są przekonani, że powiedzieli już przecież wszystko, a tu uparty dyspozytor jak zacięta płyta powtarza te same pytania i oczekuje odpowiedzi. Dyspozytor zadaje te pytania i musi uzyskać na nie odpowiedź, aby pomoc sprawnie mogła dotrzeć do miejsca, w którym się znajdujemy. Nie jest to widzimisie dyspozytora, tylko takie obowiązują procedury, a są one po to aby pomoc dotarła szybko do miejsca pożaru lub wypadku drogowego a ratownicy mogli sprawnie udzielić pomocy.

Tekst: st. kpt. Tomasz Niciejewski
Foto: st. kpt. Mariusz Przybył

W akcji udział wzięły:
Star/MAN GBA 2,5/16 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Jelcz GCBA 5/32 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Renault Kangoo SLKw - JRG Krotoszyn (KSRG)

Niedziela, 15 marca 2009 roku, strażacy z JRG Krotoszyn usuwali skutki zdarzenia, które miało miejsce przy zjeździe na Konarzew tuż za Krotoszynem. Zadaniem ratowników było zabezpieczenie miejsca akcji oświetlenie oraz usunięciu elementów pojazdów.

Tekst i foto: dh. Jarosław Torzecki,

W akcji udział wzięły:
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG)

Dnia 15 marca 2009r. po raz kolejny została zorganizowana akcja zbiórki krwi wśród strażaków z gminy Krotoszyn. Strażacy oprócz codzienny akcji ratowniczo-gaśniczych w których ratują życie, oddając honorowo krew pokazują, że również w ten sposób można ratować życie. W sumie zebrano ponad 20 litrów krwi.
Honorowo krew oddali strażacy z:

JRG Krotoszyn
OSP Krotoszyn
OSP Roszki
OSP Lutogniew
OSP Benice
OSP Chwaliszew
OSP Orpiszew


Tekst i foto: dh. Jarosław Torzecki

Wtorek, 10 marca 2009 roku, godzina 8:00 trwa zmiana służby w Jednostce Ratowniczo – Gaśniczej PSP w Krotoszynie. Dyspozytorzy w Centrum Powiadamiania Ratunkowego także przekazują sobie służbę. Telefony jak zwykle dzwonią z różną częstotliwością. Po odebraniu kolejnego w słuchawce słychać zgłoszenie, które mówi o wybuchu gazu w jednym z krotoszyńskich zakładów przemysłowych. Dyspozytor bez chwili wahania wysyła pod podany adres siły i środki z Państwowej Straży Pożarnej z Krotoszyna oraz z okolicznych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Po przebyciu jednego kilometra pierwsze jednostki są na miejscu.
Po dojechaniu na miejsce zdarzenia ratownicy zabezpieczają teren działań. W trakcie przeprowadzonego rozpoznania ratownicy ustalają, że w czasie przepompowywania 56% kwasu azotowego z autocysterny do zbiornika technologicznego w budynku produkcyjno - magazynowym doszło do wzrostu ciśnienia i rozszczelnienia dennicy górnej zbiornika. W wyniku rozszczelnienia obłok powstałych z kwasu par rozprzestrzenił się na całe pomieszczenie magazynowe, a przez otwory drzwiowe oraz system wentylacji wydostał się na zewnątrz tworząc żółtą chmurę.
Po ogłoszonym alarmie wszyscy pracownicy zostali ewakuowani przed przybyciem jednostek straży pożarnej. Działania Straży Pożarnej polegały na wprowadzeniu roty ubranej w chemoodporne ubrania gazoszczelne oraz sprzęt izolujący drogi oddechowe do wnętrza budynku w celu zakręcenia zaworów na instalacji technologicznej oraz przeprowadzenia szczegółowego rozpoznania. W wyniku tych działań zawory udało się zakręcić, ustalono także, że boczne ściany zbiornika nie są uszkodzone i kwas nie wylewa się na zewnątrz. Na miejscu prowadzenia działań została wyznaczona strefa niebezpieczna. Postawiono dwie kurtyny wodne na kierunku rozprzestrzeniania się obłoku par: jedną na poziomie ziemi, drugą z kosza podnośnika hydraulicznego. Ratownicy z zastępów ratownictwa chemicznego przy użyciu specjalistycznego sprzętu przystąpili do przepompowywania kwasu z uszkodzonego zbiornika do zbiorników zastępczych podstawionych przez zakład pracy. Studzienki kanalizacyjne obwałowano i zabezpieczono przed przedostaniem, się skażonej wody. Ratownicy w okolicach wyznaczonej strefy pracowali w sprzęcie ochrony dróg oddechowych.
Na terenie akcji przeprowadzono dekontaminację wstępną. Zaopatrzenie wodne zrealizowano przez zadysponowanie samochodu cysterny oraz zbudowano stanowisko czerpania wody na przeciwpożarowym stawie na terenie zakładu. Po wypompowaniu kwasu przystąpiono do przewietrzania wszystkich pomieszczeń przy użyciu agregatu. Działania straży zabezpieczał zespół Pogotowia Ratunkowego oraz Policji. Po zakończeniu działań. miejsce przekazano pisemnie kierownictwu zakładu. Przepompowano 2000 kg kwasu azotowego.
Z wolnych zmian służbowych wezwano strażaków w celu zapewnienia ciągłości prowadzenia działań: dowożenia sprzętu na miejsce działań oraz pompowania butli od sprzętu ODO, pomocy dyspozytorowi.
W działaniach trwających 7 godzin 44 minuty brało udział 9 samochodów i 23 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, 2 samochody i 8 strażaków z Jednostek OSP włączonych do KSRG, 1 samochód i 6 strażaków z OSP spoza KSRG. Na miejsce działań przybył Burmistrz Miasta Krotoszyna Julian Jokś oraz przedstawiciel Starostwa Andrzej Wichłacz.

Tekst: st. kpt. inż. Tomasz Niciejewski
Foto: st. kpt. Mariusz Przybył, Jarosław Torzecki,

W akcji udział wzięły:
Jelcz GCBA 5/32 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG)
MAN SH 25 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Jelcz GCBM 18/8 - JRG Krotoszyn(KSRG)
VW Passat SLOp - PSP Krotoszyn(KSRG)
Renault Kangoo SLKw - JRG Krotoszyn (KSRG)
VW Transporter T4 SLRR - JRG Krotoszyn(KSRG)
MAN GCBA 5/32 - JRG Ostrów Wlkp. (KSRG)
Star SRchem - JRG Ostrów Wlkp. (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Krotoszyn (KSRG)
Jelcz GCBA 6/32 - OSP Zduny (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Benice

8 marca 2009 w Chwaliszewie został zorganizowany przez miejscową jednostkę Wiosenny turniej piłki siatkowej o Puchar Burmistrza. Poziom zawodów był na wysokim szczeblu. I tak poszczególne jednostki zajęły następujące miejsca:

I miejsce - OSP Chwaliszew
II miejsce - PSP Krotoszyn
III miejsce - OSP Tomnice
IV miejsce - OSP Krotoszyn

Po zmaganiach zostały wręczone puchary, dyplomy oraz karnety na basen ufundowane prze Burmistrza Krotoszyna oraz Zarząd Miejsko-gminny ZOSP w Krotoszynie, a Ochotnicy z Chwaliszewa zaprosili na poczęstunek.

7 marca 2009 roku dyspozytor Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie odbiera zgłoszenie o wypadku drogowym do jakiego doszło na ul. Kobierskiej w Kobiernie. Do zdarzenia zostaje zadysponowany samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej z Krotoszyna, Ochotnicza Straż Pożarna Krotoszyn, Pogotowie oraz Policja. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownicy przeprowadzili rozpoznanie, w wyniku którego ustalili, że na łuku drogi doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych, są osoby poszkodowane, którymi zaopiekowało się Pogotowie Ratunkowe. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetleniu miejsca akcji, odłączeniu akumulatorów, usunięciu z drogi szkła i części samochodowych. Przy pomocy sorbentu usunięto plamę rozlanych płynów eksploatacyjnych.

W akcji udział wzięły:
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG),
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Krotoszyn (KSRG).

W środę, 4 marca wieczorem, ok. godz 21:30, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krotoszynie i Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej z Krotoszynie usuwali plamę oleju. Ów miejscowe zagrożenie ciągnęło się od ronda na ulicy Ostrowskiej poprzez ulice Stawną, Św. Antoniego, Plac Szkolny, Szkolną do ulicy Głowackiego. Strażacy przy użyciu sorbentu usuwali plamę.

W akcji udział wzięły:
Star/MAN GBA 2,5/16 - JRG Krotoszyn (KSRG),
Renault Kangoo SLKw - JRG Krotoszyn (KSRG),
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Krotoszyn (KSRG).

W środę, 4 marca wieczorem, ok. godz 20, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobylinie i Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej z Krotoszynie otrzymali wezwanie do Kobylina. Na ul. Krotoszyńskiej w centrum miasta stała cysterna z przyczepą. Samochód stał na prawym pasie ruchu w kierunku Krotoszyna. Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Zapaliło się również wygłuszenie komory silnika. Kierowcy udało się wyjść w ostatniej chwili z płonącej kabiny i podjął próbę ugaszenia ognia gaśnicą proszkową. Niestety nieskuteczną. Zadzwonił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Strażacy natychmiast pośpieszyli mu z pomocą. Podali jeden prąd piany na kabinę i zadusili ogień. Po podniesieniu kabiny do góry dogasili wodą resztki palącego się wygłuszenia. Tylko błyskawiczne działanie strażaków i przytomności kierowcy zapobiegły rozprzestrzenieniu się pożaru. Na szczęście nie doszło do rozszczelnienia cysterny a skuteczna akcja ratownicza strażaków nie pozwoliła na to, by ogień sięgnął naczepy z 7 tys. litrów oleju napędowego. Działania OSP i PSP polegały na wygrodzeniu, oświetleniu i zabezpieczeniu terenu.

tekst: Agata Babijów

W akcji udział wzięły:
JELCZ GCBA 5/32 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Renault Kangoo SLKw - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Kobylin (KSRG)
Ford Transit SLRt - OSP Kobylin (KSRG)