Za oknami piękna wiosenna pogoda, słońce grzeje coraz mocniej. Panują wręcz idealne warunki drogowe. Wraz z nadejściem tych ciepłych wiosennych dni rozpoczął się także sezon motocyklowy. Na wszystkich rodzajach naszych dróg zaroiło się od Cooperów, skuterów, ścigaczy. Te jednoślady kierowane są przez ludzi w bardzo różnym wieku i o jeszcze bardziej zróżnicowanych umiejętnościach. Na konsekwencje nie było trzeba czekać długo...
Czwartek, 25 marca 2010 roku, godzina 12:04 dyspozytor Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie odbiera dramatyczne zgłoszenie...w miejscowości Lutogniew - jest to na trasie Krotoszyn - Kobylin doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem, kierujący motocyklem leży na środku drogi... Dyspozytor natychmiast do miejsca zdarzenia wysyła samochód ratownictwa drogowego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna, samochód gaśniczy z OSP Krotoszyn i OSP Lutogniew. Informacja o zdarzeniu zostaje także przekazana do Pogotowia Ratunkowego i Policji. Do wypadku wyjeżdżają także Zastępca Komendanta Powiatowego i Naczelnik Wydziału Operacyjnego. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia ratownicy przeprowadzają rozpoznanie, w wyniku którego, ustalają że motocykl zderzył się z samochodem osobowym. Kierujący motocyklem leży na drodze, ale jest już pod opieką dwóch strażaków z OSP Lutogniew: Mateusza Krystka i Rafała Basińskiego. Jako pierwsi dotarli do miejsca zdarzenia i udzielili pomocy poszkodowanemu polegającej na wsparciu psychicznym, utrzymywaniu drożności dróg oddechowych oraz stabilizacji głowy i kręgosłupa szyjnego. Pasażer samochodu osobowego doznał obrażeń głowy i twarzy - temu poszkodowanemu pomocy udzieliła kobieta mieszkająca naprzeciwko miejsca wypadku. Wszyscy ratownicy przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanym. Motocyklista zostaje ułożony na noszach, zapięty pasami i przygotowany do ewakuacji do szpitala, pasażerowi samochodu osobowego zostają zaopatrzone rany twarzy, a na przyjazd karetki pogotowia oczekuje w towarzystwie strażaka. Jakby tego było mało, jedna z dziewczyn stojąca w grupie ludzi, którzy przyglądali się poczynaniom strażaków mdleje uderzając się w głowę, wolni ratownicy natychmiast przystępują do udzielenia pomocy, która polega na podaniu tlenu, zabezpieczeniu przed utratą ciepła. Dziewczyna po chwili odzyskuje świadomość, ale lekarz decyduje o zabraniu dziewczyny do szpitala. Wszystkimi poszkodowanymi po dojechaniu karetek pogotowia zajęły się zespoły ratownictwa medycznego. Strażacy zapewnili także objazd przez centrum miejscowości Lutogniew, co spowodowało praktycznie całkowite rozładowanie korku na drodze krajowej. W wyniku zdarzenia i doznanych obrażeń do krotoszyńskiego szpitala trafiło dwóch uczestników wypadku, jedna osoba postronna. Bez szwanku wyszedł tylko kierowca samochodu osobowego.
Tekst i foto : mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Po tym jak dnia 27 02 2010r. Zarząd OSP Krotoszyn I nie otrzymał od członków OSP absolutorium w dniu wczorajszym tj. 19 03 2010r. odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie. Podczas tego zebrania Zarząd OSP Krotoszyn I podał się do dymisji. Tym samym odbyły się wybory nowego Zarządu.
Oto skład nowego Zarządu OSP Krotoszyn I:
Prezes - dh Waldemar Florkowski
Z-ca Prezesa - dh Dariusz Rybka
Naczelnik - dh Adam Żuraszek
Z-ca Naczelnika - dh Adam Chudy
Sekretarz - dh Jarosław Torzecki
Skarbnik - dh Anna Chuda
Gospodarz - dh Szymon Kujawa
Członek Zarządu - dh Mikołaj Rabczewski
Członek Zarządu - dh Karol Kusicielek
Skład Komisji Rewizyjnej OSP Krotoszyn I:
Przewodniczący - dh Jerzy Czerwonka
Sekretarz - dh Bartłomiej Pługowski
Członek - dh Marek Bączkiewicz
Prezes OSP Krotoszyn dh Waldemar Florkowski podziękował ustępującemu Zarządowi za dotychczasową działalność przy jednostce oraz złożył wniosek o nadanie Członka Honorowego OSP druhom: dh Henryk Pługowski, dh Andrzej Gniazdowski, dh Jacek Grabczan, dh Władysław Siatkowski.
Tekst: dh Jarosław Torzecki
Foto: dh Agata Babijów
Piątkowe południe, 19 marca 2010 roku. Godzina 12:32... do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie dzwoni zdenerwowany mężczyzna, który informuje o pożarze budynku gospodarczego zlokalizowanego przy ul. Osadniczej w Krotoszynie. Dyspozytor wysyła do pożaru średni i ciężki samochód gaśniczy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna. Po trzech minutach zastępy są już na miejscu, ratownikom zaprawionym w boju nie trzeba mówić, co mają robić, błyskawicznie rozwinięte zostają linie gaśnicze, wykonane zostaje także zasilanie i po kilku chwilach z węży pożarniczych w kierunku pożaru podawany jest środek gaśniczy, dowódca w tym czasie przeprowadza rozpoznanie... w wyniku, którego ustala, że pali się drewno opałowe, palety drewniane zgromadzone pod małą wiatą przy budynku gospodarczym. Podany środek gaśniczy w postaci wody robi swoje, pożar przygasa na, tyle, że strażacy mogą rozgarnąć pogorzelisko i je dogasić. Działania trwały niespełna 40 minut. Sprawna akcja strażaków doprowadziła do szybkiego ugaszenia pożaru, a tym samym ograniczyła rozmiar zniszczeń i strat.
Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Szymon Kujawa
W akcji udział wzięły:
MAN GCBA 5/32 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Renault Kangoo SLKw - JRG Krotoszyn (KSRG)
Piątkowe przedpołudnie, 12 marca 2010 roku, za oknami zaczyna prószyć drobny śnieg. Jezdnie pokrywają się cienką warstwą śniegu. Warunki jazdy pogarszają się, drogi są śliskie.
Wybija godzina 9:23, w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie dzwoni telefon alarmowy, dyspozytor odbiera, notuje coś, a już po chwili w głośnikach słychać zapowiedź alarmu bojowego dla zastępu ratownictwa technicznego, taki alarm powoduje, że w Jednostce Ratowniczo - Gaśniczej przerywane są wszelkie prace, a ratownicy najkrótszą droga udają się do garażu, pospiesznie zakładają umundurowanie bojowe, by za chwile ruszyć na ratunek ludziom, którzy jej potrzebują. Tak jest i tym razem...po chwili od ogłoszonego alarmu zastęp ratowników mknie do miejsca wskazanego przez dyspozytora. Dowódca drogą radiową dowiaduje się, że samochód osobowy wpadł do rowu, a na temat osób poszkodowanych nic nie wiadomo. Po kilku minutach strażacy są już na miejscu, potwierdzają się informacje - samochód leży na boku w rowie, kierowca samodzielnie opuścił pojazd i doznał urazu lewej ręki. Ratownicy zabezpieczyli teren działań, a poszkodowanemu kierowcy udzielili pierwszej pomocy polegającej na zaopatrzeniu rany dłoni, udzielili także wsparcia psychicznego. Po przybyciu karetki poszkodowanego przekazano Zespołowi Ratownictwa Medycznego. W samochodzie odłączono akumulatory. Działania trwały 30 minut.
Tekst : mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto : st. kpt. Robert Rutkowski
Piątek, 12 marca 2010, godziny wieczorne, śnieg sypie, że świata nie widać. Na drogach zalega warstwa śniegu, dobre warunki jazdy poszły w zapomnienie - zrobiło się ślisko. Kierowcy, którzy zdążyli wrócić do domów są już spokojni, nie musieli zmagać się z trudnymi warunkami na drodze. Jednak nie wszyscy zdążyli i teraz muszą stawić czoła śliskiej nawierzchni i złej widoczności. Dochodzi godzina 22:14, kiedy w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie dzwoni telefon, jest to telefon alarmowy, ktoś może zadać pytanie skąd wiadomo, że alarmowy
, odpowiedź jest bardzo prosta telefony alarmowe mają ustawione dźwięki, które od razu dają się rozróżnić. Dyspozytor przyjmuje zgłoszenie... wypadek drogowy w miejscowości Smolice, gmina Kobylin - zderzyły się dwa samochody. Natychmiast do miejsca zdarzenia wysyła samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna, samochód gaśniczy z OSP Smolice, samochód ratownictwa technicznego z OSP w Kobylinie. Na miejsce zdarzenia podążają policjanci i Zespół Ratownictwa Medycznego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownicy przeprowadzają rozpoznanie, w wyniku, którego ustalają, że zderzyły się dwa samochody: Nissan i Fiat, ranny kierowca Fiata jest opatrywany przez zespół Pogotowia Ratunkowego. Na miejscu są już policjanci, którzy zabezpieczają całość terenu akcji i kierują ruchem, a na czas prowadzenia działań blokują ruch kołowy na drodze. W wyniku zderzenia Fiat wpadł do rowu, co spowodowało rozszczelnienie zbiornika z paliwem. Strażacy wygrodzili, zabezpieczyli i oświetlili teren działań, w rozbitych pojazdach odłączyli akumulatory. Samochód Seicento wyciągnięto z rowu i zabezpieczono wyciek paliwa. Po zakończeniu głównych czynności ratowniczych wprowadzono ruch wahadłowy. Po zakończeniu czynności przez Policję z jezdni poboczy usunięto pozostałości po wypadku. Działania trwały prawie dwie godziny.
Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Szymon Kujawa
W akcji udział wzięły:
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG)
Ford Transit SLRt - OSP Kobylin (KSRG)
DAF GBA 2,5/16 - OSP Smolice
Piątkowy poranek 5 marca 2010 roku, miejscowość Biadki, gmina Krotoszyn. Spokój budzącej się ze snu miejscowości zostaje zmącony przez wyjące syreny. Z początku nie wiadomo jak służba jedzie, mieszkańcy spoglądają w kierunku, skąd dobiega dźwięk syreny, ale jeszcze nic nie widać. Dopiero po chwili zza zakrętu wyłania się karetka pogotowia ratunkowego, czerwone samochody straży pożarnej. Po chwili sygnały milkną, służby dotarły do miejsca zdarzenia. Do wszystkich dociera informacja że dachował samochód osobowy. Zgłoszenie o wypadku drogowym do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło o godzinie 7:40. Dyspozytor wysyła samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna i samochód ratownictwa technicznego z OSP w Biadkach. Do wypadku docierają także ratownicy z JRG Ostrów Wielkopolski. Jest także Policja i Pogotowie Ratunkowe. W wyniku przeprowadzonego rozpoznania ratownicy ustalili, że samochód osobowy Opel Astra zjechał do rowu i dachował. Kierująca samochodem kobieta samodzielnie opuściła pojazd i znajduje się w karetce Pogotowia pod opieką medyków. Straży zabezpieczyli teren działań, sprawdzili czy nie ma wycieków paliwa i płynów eksploatacyjnych. Następnie przy użyciu wciągarki postawili samochód na koła, odłączyli akumulatory i zakręcili zawory na instalacji gazowej, w którą wyposażony był samochód. Działania trwały ponad godzinę.
Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Jarosław Torzecki
W akcji udział wzięły:
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN SLRt - JRG Ostrów Wlkp. (KSRG)
Ford Transit SLRt - OSP Biadki (KSRG)
Tuż przed godziną 6:30 w środę 3 marca 2010 roku do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym do jakiego doszło w miejscowości Gałązki, gmina Koźmin Wlkp. Dyspozytor wysyła do miejsca zdarzenia zastęp ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Jrotoszyna, jeden samochód z Ochotniczej Straży Pożarnej z Koźmina Wlkp. Do wypadku udaje się także Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Policja. Po dojechaniu do miejsca zdarzenia ratownicy ustalają, że na łuku drogi zderzyły się dwa samochody osobowe. Jeden z nich znajduje się na dachu w rowie, drugi częściowo tarasuje drogę. Jedna osoba poszkodowana jest opatrywana w Karetce Pogotowia, na miejscu jest patrol Policji. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatorów. Przy użyciu sorbentu ograniczono wyciek płynów technicznych z Fiata. Działania trwały jedną godzinę i 40 minut. Faktem jest, że na drogach nie ma już śniegu, a nawierzchnia jest czarna. Jednak w godzinach rannych, wieczornych i nocnych, szczególnie w miejscach zacienionych występują oblodzenia, które są bardzo niebezpieczne. Stwarzają bardzo poważne zagrożenie dla kierowców. Zwracamy się zatem do wszystkich uczestników ruchu kołowego o zachowanie szczególnych warunków ostrożności i nie wyłączanie wyobraźni - starajmy się być przewidujący. A wszystko po to, aby szczęśliwie dotrzeć do celu i nie stanowić zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Szymon Kujawa
W akcji udział wzięły:
Star/MAN SLRt - JRG Krotoszyn (KSRG)
Ford Transit SLRt - OSP Koźmin Wlkp. (KSRG)
Dwie poszkodowane osoby i zniszczony samochód to bilans wypadku, do którego doszło we wtorek 2 marca 2010 roku w miejscowości Henryków, gmina Rozdrażew.
Zgłoszenie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło o godzinie 6:58. Dyspozytor do miejsca zdarzenia wysyła samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP z Krotoszyna, samochód gaśniczy z OSP w Rozdrażewie, Policję i Pogotowie Ratunkowe. Po dojechaniu do miejsca zdarzenia ratownicy ustalili, że samochód osobowy leży w rowie na lewym boku, dwie podróżujące osoby są na zewnątrz pojazdu - zajmuje się nimi ratownicy Pogotowia Ratunkowego. Lekarz po badaniu zdecydował o przewiezieniu poszkodowanych do krotoszyńskiego szpitala. Ratownicy postawili samochód na koła, odłączyli akumulatory i zakręcili zawory na zbiorniku gazu. Z jezdni usunięto resztki szkła. Działania trwały 47 minut.
Tekst i foto mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Wyrwane drzwi, powybijane szyby w oknach to bilans wybuchu pieca centralnego ogrzewania do jakiego doszło w Krotoszynie we wtorkowy ranek, 2 marca 2010 roku.
Zgłoszenie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło o godzinie 5:25. Dyspozytor do miejsca zdarzenia wysłał ciężki i średni z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna oraz Policję. Po dojechaniu na miejsce ratownicy przeprowadzili rozpoznanie, w wyniku którego ustalili, że wybuchł piec centralnego ogrzewania. W wyniku wybuchu wyrwane zostały drzwi oraz wyleciały szyby z okien. Ratownicy w sprzęcie ochrony dróg oddechowych weszli do kotłowni i z pieca usunęli na zewnątrz palący się węgiel, który został dogaszony. Na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał. Mieszkańcy - starsze małżeństwo przebywało na wyższych kondygnacjach. Działania prowadzono przez 1 godzinę.
Tekst i foto :. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
W piątek 26 lutego 2010 roku w godzinach wieczornych do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie zadzwonił mieszkaniec ulicy Słowiańskiej z informacją, że spływająca z pól woda zagraża budynkowi mieszkalnemu. Po zebraniu wszystkich niezbędnych informacji dyspozytor wysłał do miejsca zdarzenia średni samochód gaśniczy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna oraz samochody gaśnicze z OSP Krotoszyn i OSP Chwaliszew. Po dojechaniu do miejsca zdarzenia dowódca ustalił, że faktycznie z położonego wyżej pola spływa woda, która podchodzi już pod budynek mieszkalny. Ratownicy przy użyciu pomp szlamowych wypompowali część wody z naturalnego zagłębienia terenu, następnie w celu zabezpieczenia budynku mieszkalnego ułożono wał z worków wypełnionych piaskiem. Ponad cztero godzinne działania, w których uczestniczyło 16 strażaków zakończyły się sukcesem woda do budynku mieszkalnego nie przedostała się.
Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Szymon Kujawa
W akcji udział wzięły:
Star/MAN GBA 2,5/16 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Renault Kangoo SLKw - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Krotoszyn (KSRG)
Star 244 GBA 2,5/16 - OSP Chwaliszew
Droga krajowa, Krotoszyn - Zduny, miejscowość Perzyce. Tuż po godzinie 22:00 w sobotę 13 lutego dochodzi do wypadku drogowego. Zgłoszenie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie wpływa o godzinie 22:13. Dyspozytor do zdarzenia wysyła samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna, na miejsce udaje się także karetka Pogotowia Ratunkowego oraz Policja. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia dowódca w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustala, że samochód osobowy Ford Fokus znajduje się w polu, nie ma w nim żadnych osób poszkodowanych. Jedną osobą zajmuje się zespół Pogotowia Ratunkowego. Działania straży polegały na oświetleniu terenu działań, otwarciu maski silnika i odłączeniu akumulatora. W bagażniku samochodu znajdowała się butla turystyczna propan - butan, którą usunięto na zewnątrz pojazdu. Działania trwały 44 minuty.
Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Szymon Kujawa
W akcji udział wzięły:
MAN GCBA 5/32 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Wtorek, 9 lutego 2010 roku. Za oknami ciemno, dochodzi godzina 18:50. W Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krotoszynie dzwoni telefon alarmowy 112. W słuchawce słychać męski głos, który informuje, że od godzin południowych na jednym z drzew przy ul. Langiewicza w Krotoszynie siedzi młody kot i nie może zejść. Dyspozytor wysłał do miejsca zdarzenia zastęp z podnośnikiem hydraulicznym z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP z Krotoszyna i zastęp OSP Krotoszyn. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia ratownicy ustalili, że na drzewie na wysokości 2 piętra siedzi młody kot i miauczy. Próba sprawienia podnośnika nie udała się z uwagi na warstwę zmrożonego śniegu i lodu na wjeździe do posesji obok właściciela drzewa - lód uniemożliwiał rozstawienie podpór podnośnika, podkłady ślizgały się po lodzie. Podjęto próbę zdjęcia kota z drabiny przenośnej, jednak po rozstawieniu drabiny kot wszedł jeszcze wyżej na drzewo poza zasięg ratownika będącego na drabinie. Następnie odkuto lód i śnieg, aby bezpiecznie można było ustawić podnośnik hydrauliczny. Po sprawieniu podnośnika udało się zdjąć kota z drzewa, po czym został przewieziony schroniska dla zwierząt.
Tekst: mł. bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski
Foto: dh Szymon Kujawa
Film: Jarosław Reising
W akcji udział wzięły:
Star/MAN GBA 2,5/16 - JRG Krotoszyn (KSRG)
MAN SH 25 - JRG Krotoszyn (KSRG)
Star/MAN GBA 2,5/16 - OSP Krotoszyn (KSRG)
☁️ Ostrzeżenia meteo
Statystyki strony
Statystyka Zdarzeń
Rodzaj zdarzenia | 2024 | 2023 | 2022 |
---|---|---|---|
Pożary | 27 | 147 | 188 |
M. zagrożenia | 116 | 653 | 706 |
A. fałszywe | 8 | 23 | 21 |
Razem: | 151 | 823 | 915 |
Kalendarz zmianowy
Marzec 2024 | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
26 | 27 | 28 | 29 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
2007-2024 © Krotoszyn 112 - Galeria Ratownictwa Powiatu Krotoszyńskiego
Wdrożenie: Redakcja PKR24.pl